Waldemar Andzel, poseł Prawa i Sprawiedliwości z Zagłębia, zaapelował o powstanie wzmocnionych jednostek Wojska Obrony Narodowej w celu umocnienia „polskości” na obszarze województwa śląskiego i do potencjalnej obrony przed Ruchem Autonomii Śląska. Czy Poseł nawołuje do nienawiści i wojny?
Trzeba umocnić polskość na tym terenie – stwierdził Waldemar Andzel, poseł Prawa i Sprawiedliwości w Superstacji.
Jednostki Wojska Obrony Narodowej powstałyby w celu obrony przed zwolennikami opcji niemieckiej i szkodliwymi organizacjami jak Ruch Autonomii Śląska.
Ministerstwo Obrony Narodowej dąży do tego, aby obrona terytorialna stała się piątym rodzajem sił zbrojnych (po siłach lądowych, morskich, powietrznych i specjalnych). Umocnione jednostki zostałyby rozmieszczone przy wschodniej granicy Polski, a na ich wyposażeniu byłyby m.in. karabiny, moździerze i granatniki. Docelowo Wojsko Obrony Narodowej ma liczyć 35 tys. żołnierzy (jeden oddział w każdym województwie – na Mazowszu dwie jednostki).
Waldemar Andzel ma 45 lat i pochodzi z Czeladzi, obecnie jest to jego czwarta kadencja. Wcześniej pracował w gminnym ośrodku pomocy społecznej oraz był radnym powiatu będzińskiego.